Tag: recykling
Kolory i światła jesieni
Kolory, kolory, kolory… Intensywne, wręcz soczyste w słońcu. Lśniące w kroplach deszczu. Lekko spłowiałe i przydymione w porannej mgle. Chociaż to już schyłek października, jesienne barwy ciągle jeszcze cieszą oczy w całej swojej przebogatej palecie tonów i odcieni. Garść takich przymglonych żółci, zieleni, czerwieni i brązów otuliła niedawno również parę szklanych lampionów, mających rozświetlać chłodne […]
Rozmyślania nad jesiennym szkiełkiem
Jesień w tym roku wyjątkowo szybko sięgnęła po chłodne i wilgotne tonacje. Z jednej strony nastraja do klasycznej refleksji nad względnością i przemijalnością istnienia. A z drugiej namawia, by zwolnić tempo codziennego biegu, przypomnieć sobie, że to, co ważne w życiu niekoniecznie musi być pisane dużymi literami ważnych decyzji i wielkich przełomów. Nasza codzienność to […]
Mały, zimowy, niebieski
Drugi z przygotowanych w styczniu prezentów przeznaczony był dla osoby o bardzo zdolnych rękach, cokolwiek by nie chwyciły: szydełko, druty, igłę, papierową wiklinę… I lubiącej kolor niebieski. Biorąc się więc do dzieła, niczym ptak altannik, wytrząsnęłam z zakamarków swojego „przydasiowa” garść drobiazgów w odpowiednim kolorze, przede wszystkim o intensywnym odcieniu kobaltu oraz indygo. Na cienkiej […]
Styczniowy drobiazg prezentowy
Po intensywnej grudniowej krzątaninie wokół świątecznych dekoracji, tradycyjnie przyszedł czas na chwilę odpoczynku, zarówno od samych robótek, jak i od blogowania. W tym roku być może nawet nieco dłuższą, niż bywała zazwyczaj. Pod choinką znalazłam bowiem tyle wspaniałych książkowych prezentów, a w międzyczasie czytelnicze zaległości urosły w dwa wysokie i mocno już chwiejne stosy, muszę […]
Zrób, co możesz z tego, co masz
Z satysfakcją i miłym zaskoczeniem w tegoroczne przygotowania do Świąt mogę wpisać dwa drobne, ale przyjemne osiągnięcia. Po pierwsze, do wykonania i skomponowania wszystkich ozdób i dekoracji spożytkowałam wyłącznie to, co już było w domu i czekało na swoje „pięć minut” w mojej pracowni. Samotne skarpetki nie do pary, koraliki, dwa guziki, skrawek czarnego rzemyka, […]
Kalendarz na cztery ręce i dwie głowy
Powoli kończy się ten dziwny, pandemiczny rok. Wielu planów i zamiarów niestety nie pozwolił mi zrealizować, ale w zamian przyniósł sporo nowych, czasem dość nieoczekiwanych i zaskakujących pomysłów i projektów. Skłonił również do refleksji, by, o ile to tylko możliwe, nie odkładać niczego na później. Myśl to pozornie oczywista, ale jakże łatwo umykająca zazwyczaj w […]
Apetyt rośnie w miarę tworzenia
Parafrazując popularne powiedzenie, głoszące, jakoby nasz apetyt miał rosnąć w miarę jedzenia, stwierdzam z radością, że u mnie rękodzielniczy zapał rzeczywiście zwykł rosnąć w miarę tworzenia. Majstrując zestaw łapaczy snów, pokazany w poprzednim wpisie, tak rozsmakowałam się w jesiennych klimatach, że niemal natychmiast po ich ukończeniu zabrałam się za następne dekoracje. I znów powróciłam do […]
Broszki, które nie śmiecą
Masowa produkcja oraz bezmyślna, łapczywa konsumpcja powodują, że świat zasypywany jest tonami śmieci. Na szczęście coraz więcej osób stara się podchodzić możliwie odpowiedzialnie i racjonalnie do zakupu, użytkowania i pozbywania się rzeczy, a idea zero waste stopniowo obejmuje kolejne dziedziny naszego codziennego i zawodowego życia. A jak to jest w rękodziele? Czy w radosnym szale […]
Nieliczne robótki pandemiczne
Ani się obejrzałam, a od ostatniego, jeszcze wielkanocnego wpisu minęły już ponad dwa miesiące. Blog znów nieco przysnął, bo i nowych robótek w międzyczasie nie przybyło zbyt wiele. Oprócz wykonanej dla Mamy okolicznościowej różanej karty w kształcie serca, którą pokazałam w stosownym momencie na Facebooku, zajmowały mnie przede wszystkim doraźne, czyli „pandemiczne” potrzeby. Tak jak […]
Wiosenne kwiaty pomimo wszystko
Świat nagle i nieoczekiwanie zatrzymał się w swym codziennym biegu. Zaskoczeni i oszołomieni tą zmianą, staramy się obłaskawić nową rzeczywistość. Na szczęście przyroda dobrze wie, co ma robić. Wiosna, z każdym dniem śmielsza, wysyła ku nam na pocieszenie coraz cieplejsze promienie słońca, pulsującą życiem zieloność młodych listków i trawy. No i oczywiście przepiękne, kolorowe kwiaty! […]
Opowieści z zimowego lasu
Tworząc zestaw nowych dekoracji świątecznych lub tylko dobierając już istniejące ozdoby, kieruję się zazwyczaj konkretną myślą przewodnią. Może to być kolorystyka, styl albo jakiś wybrany motyw. Ponieważ w w tym roku dane mi było spędzić sporo czasu w lesie (co prawda mocno obłaskawionym przez człowieka, ale jednak), to właśnie zimowe leśne zakamarki oraz ich czworonożni […]
Cztery i pół czarnego kota
Schyłek roku to dla mnie ogromnie twórczy i aktywny rękodzielniczo czas. I to co najmniej z dwóch powodów. Po pierwsze sama jesień swym niesamowitym, zmiennym światłem, bogactwem kolorów, obfitością smaków i zapachów stymuluje wyobraźnię i kreatywność. Kalendarz zaś podpowiada długą listę prezentowych okoliczności imieninowych, urodzinowych, a wreszcie świątecznych. Pierwszy na niej figuruje Pan Mąż, który […]
Wdzięczność i radość dawania
Mieszkamy w krainie rzeczy. Taka już ta nasza ludzka natura, że ciągle coś kupujemy, gromadzimy, oddajemy, wyrzucamy, wymieniamy, dajemy w prezencie… Nie wiem jak Wam, ale mnie właśnie ta ostatnia czynność sprawia najwięcej przyjemności, zwłaszcza, gdy mam sposobność samodzielnego przygotowania takiego podarunku. Kiedy mogę mniej lub bardziej twórczo się potrudzić… Tym razem owocem takiego radosnego […]
Pracownia (3): Kołnierzyki na słoiki
Przez nasze mieszkanie, a zwłaszcza przez kuchnię i jej okolice, od kilku dni przetacza się rwąca fala generalnych porządków. Dlatego, chociaż urlop już prawie na półmetku, to w temacie szydełkowania lub innych robótek niestety niewiele mam dzisiaj Wam do pokazania i opowiedzenia. Jak widać na załączonych do wpisu fotografiach, owo niewiele, oznacza jednak nieco więcej […]
Tak przypadkiem wielkanocne jajka w kratkę
Pomysłów na tegoroczne ozdoby wielkanocne miałam mnóstwo. Niestety, dojmujący brak czasu i tak zwane ważniejsze sprawy zweryfikowały tę listę, która w rezultacie skurczyła się do planu minimum. Ale pobawiłam się kilkoma technikami, wszystko utrzymując jednak w tradycyjnej, wiosennej gamie kolorystycznej: soczystej, trawiastej zieleni, słonecznej żółci oraz klasycznej, odświętnej bieli. Jako pierwsze powstały właśnie tytułowe jajka. […]
Ostatnie komentarze