Tag: koraliki
Szydełkiem na przekór małej pętli czasu
Nieco dziwne jest to moje tegoroczne lato… Nie wdając się w szczegóły i przyczyny, powiem tylko, że musiałam na pewien czas radykalnie zwolnić życiowe tempo, ograniczając aktywność do niezbędnego minimum. Jednak całkowita bezczynność absolutnie nie leży w mojej naturze, więc z konieczności przestawiłam się na robótkową drobnicę, nie wymagającą zbyt wielkiego nakładu sił i środków. […]
I jeszcze, i znów zimowe łapacze snów
Choć majstrowanie przeznaczonego na prezent dla Siostry sznurkowego łapacza snów, o którym pisałam w poprzednim poście, trochę mnie zmęczyło, to sam ozdobny motyw tak mi się spodobał, że postanowiłam wykorzystać go przygotowując tegoroczne wiszące świąteczne dekoracje. Zaczęłam delikatnie, od niewielkiego „dyndadełka” do powieszenia nad biurkiem w pracy. Szydełkową śnieżynkę, której motyw zaczerpnęłam ze schematu na […]
Urodzinowy splot pozytywnych emocji
Pierwszego grudnia moja jedyna, kochana Siostra obchodziła swe okrągłe urodziny. Ta szczególna okoliczność wymagała również wyjątkowego prezentu. Oczywiście wykonanego ręcznie. No i powstał… Równie okrągły, bardziej ozdobny niż praktyczny. Ale mam nadzieję, że będzie poprawiał nastrój swej nowej właścicielce w jej ciągle jeszcze dopieszczanym mieszkanku. I chwytał w swoje sploty pozytywne emocje i dobrą energię, […]
Wiosna, ach, to ty…
Nie wiem, czy zwierzałam się już z tego publicznie, ale uwielbiam kolczyki. Mam ich tak dużo, że już dawno przestałam liczyć. Wiele par wykonałam samodzielnie, niektóre również szydełkiem. Ale, jak to mówi stare przysłowie, apetyt rośnie w miarę jedzenia… Zwłaszcza, że za oknem nareszcie mamy wiosnę, kuszącą kwiatami i delikatnymi kolorami. I właśnie w takim […]
Mówisz i masz!
Pamiętacie moje indiańskie łapacze snów, które pokazywałam na blogu jakiś czas temu? Jeden z nich cieszył się taką popularnością, że nawet doczekał się swojego jubilerskiego sobowtóra, w postaci naszyjnika. Jeszcze w letnim klimacie, ale kolorami budzący już jesienne skojarzenia, powędrował do swojej nowej właścicielki. Tak jak poprzednio, okrągłe „serce” łapacza wydziergałam z kordonka bawełnianego Kaja […]
Bordowy konkret
Coraz więcej moich dziergańców idzie między ludzi. Bardzo mnie to cieszy, choć za każdym razem mocno to przeżywam, bo nie ukrywam, że przywiązuję się do swoich nicianych „dzieci”. Kilka tygodni temu jedna z czytelniczek, odwiedzających bibliotekę w której pracuję, zażyczyła sobie szydełkowe kolczyki. Miały być nieduże, okrągłe, rozpięte na metalowej obręczy. Ażurowe i w kolorze […]
Lawendowa Pani
Pewna Lawendowa Pani zapragnęła mieć takie fioletowe kolczyki, jakie niedawno sobie zmajstrowałam i pokazałam na blogu w przedostatnim wpisie. Z jednej strony bardzo cieszy mnie, gdy komuś moje dziergańce spodobają się na tyle, że chciałby posiadać coś z mojej koronkowej szuflady. Jednak nie lubię bezmyślnie kopiować raz wykonanych projektów. Z zasady więc, gdy już je […]
Fiolet prosto z ulicy
Chociaż w pudełku nadal czeka sporo niedokończonych robótek, jak już o tym pisałam poprzednim razem, to staram się jednak wcielać w czyn również nowe pomysły i projekty. Trwa jeszcze karnawał, więc ten lekko wieczorowy zestaw jest akurat na czasie. Kolia powstała już jakiś czas temu, ale nie miała szczęścia pokazać się na blogu. Impulsem do […]
Urodzinowy drobiazg
To miniaturowe szydełkowe biscornu dostało aż dwa poważne zadania do wykonania. Po pierwsze miało chociaż troszkę ucieszyć pewną bliską osobę, obdarowaną nim na okoliczność urodzin. I to, przyznam nieskromnie, udało mu się w całej pełni. A po drugie powinno chociażby odrobinę zmotywować ją do twórczego rozruszania rąk, bo wielce jest zdolna w tej dziedzinie, tylko […]
Świecidełka
Co roku grudzień jest miesiącem wzmożonej rękodzielniczej aktywności, zapewne nie tylko mojej, ale większości osób, które na różne sposoby twórczo machają rękami. Samodzielnie wykonane drobiazgi w sam raz nadają się przecież na mikołajkowe i podchoinkowe prezenty. W tym sezonie wyjątkowo pobawiłam się kolorami i wydziergałam takie mięciutkie, wypełnione watą wiszące ozdóbki. Powinny zawisnąć na choince, […]
Szydełkujemy (6): Woda, krochmal i żelazko
Dziś trochę opowiem o tym, co należy zrobić, by wykonana przez nas szydełkowa robótka wyglądała jeszcze efektowniej, służyła nam i cieszyła oczy jak najdłużej. Będzie więc o praniu, krochmaleniu, prasowaniu itp., czyli bardzo à propos wiosennych porządków. Ale zanim przejdziemy do samych prac upiększających, chciałabym jeszcze wspomnieć o sposobach zakańczania wykonywanej robótki. Zarówno w przypadku, […]
Dziergać ciastko, ostrzyc krem
U schyłku minionego roku dostałam wyjątkowe zamówienie. Moja Siostra wybierała się bowiem na sylwestrowy bal kostiumowy. Tematem przewodnim był kicz. Jako mistrzyni pieczenia i dekorowania muffinek (poprawnie powinno mówić się cup cakes, ale krótsza i spolszczona nazwa już powszechnie przyjęła się w naszym języku), zapragnęła przebrać się za takie ciasteczko z kremem. Najważniejszym elementem kostiumu miało […]
Ostatnie komentarze