Tag: amigurumi
Koniec sezonu na dziergane dynie
Nie raz już pisałam, że jesień to moja ulubiona pora roku. Zazwyczaj pilnuję więc, by towarzyszące jej kolory i nastroje snuły się po mojej szydełkowej pracowni możliwie jak najdłużej. W tym roku jednak kolejne kartki z robótkowego kalendarza sfruwają znacznie szybciej. Już bowiem pod koniec października, gdy przebrzydła grypa unieruchomiła mnie na dwa tygodnie pod […]
Jedna pani drugiej pani
Jesień powoli wywiewa i wypłukuje swoje przepiękne kolory. Świat za oknami z każdym kolejnym dniem przygasa, smutnieje i szarzeje w coraz wcześniej zapadającym zmierzchu. Niespiesznie jeszcze co prawda, ale jednak nieuchronnie, przyroda szykuje się do corocznej zimowej drzemki. Niestety, zaczął się także zdecydowanie mniej romantyczny czas cieknących, zaczerwienionych nosów, zachrypniętych gardeł, lodowatych stóp i dłoni… […]
Sowa do zadań specjalnych
Zaledwie wczoraj po południu „wykluła się” spod mojego szydełka i igły. Jeśli jesteście ciekawi, kolejne etapy jej narodzin możecie prześledzić na Instagramie. Aby powstała, potrzebowałam sporej garści różnych materiałów. Korpus sowy wydziergałam z szarego bawełnianego włoskiego kordonka Lana Gatto Cable’ 8 (50 g/283 m). Oczy wykonałam z białej czeskiej bawełnianej Snehurki (50 tex x 3/30 […]
Wielka podróż małego misia
Przyjrzała się stworzeniu siedzącemu na walizce. Wyglądało ono na bardzo niezwykłego niedźwiedzia. Było brunatne, w brudnym odcieniu, a na głowie miało przedziwny kapelusz z szerokim rondem – śmieszny kapelusz, jak powiedział pan Brown. Spod ronda spozierała na panią Brown para dużych, okrągłych oczu. Michael Bond: Miś zwany Paddington. Wydawnictwo Znak. Kraków 2009 Kilka tygodni temu […]
Senna sowa prezentowa
Lubię wręczać prezenty. Zwłaszcza te samodzielnie wykonane. Być może jest w tym nieco próżności. Ale bardzo niewiele. Bo zazwyczaj mam mnóstwo zastrzeżeń pod adresem swoich „rękoczynów”. Zawsze przecież mogłam zrobić coś jeszcze lepiej… Wszystko to jednak przestaje mieć znaczenie, gdy w oczach obdarowanej osoby widzę błysk niekłamanej, dziecięcej radości, która i mnie szybko się udziela. […]
W wersji mini
Codziennie w drodze do i z pracy mijam jedną ze staromiejskich restauracji. W ramach jesiennej dekoracji przed wejściem do niej stoją kosze pełne dyń o najrozmaitszych kształtach i kolorach. Ten smakowity widok zainspirował mnie po pierwsze do ugotowania pysznej zupy dyniowej, a po drugie do wydziergania miniaturowej wersji tego najbardziej kojarzącego się z jesienią warzywa. […]
Jak zrobić: Wielkanocny zajączek
Choć pogoda za oknem zupełnie na to nie wskazuje, mamy już kalendarzową wiosnę, a za tydzień będą Święta Wielkanocne. Świąteczne dekoracje zaś to przecież robótkowy temat-rzeka. Natomiast zajączki to jeden z najwdzięczniejszych wielkanocnych motywów dekoracyjnych. Pierwotną wersję tego wzoru, który dziś chcę Wam zaproponować, znalazłam na blogu Robótkowe szaleństwa. Troszkę go zmieniłam i przełożyłam na […]
Dziergać ciastko, ostrzyc krem
U schyłku minionego roku dostałam wyjątkowe zamówienie. Moja Siostra wybierała się bowiem na sylwestrowy bal kostiumowy. Tematem przewodnim był kicz. Jako mistrzyni pieczenia i dekorowania muffinek (poprawnie powinno mówić się cup cakes, ale krótsza i spolszczona nazwa już powszechnie przyjęła się w naszym języku), zapragnęła przebrać się za takie ciasteczko z kremem. Najważniejszym elementem kostiumu miało […]
Ostatnie komentarze