W wersji mini
Codziennie w drodze do i z pracy mijam jedną ze staromiejskich restauracji. W ramach jesiennej dekoracji przed wejściem do niej stoją kosze pełne dyń o najrozmaitszych kształtach i kolorach. Ten smakowity widok zainspirował mnie po pierwsze do ugotowania pysznej zupy dyniowej, a po drugie do wydziergania miniaturowej wersji tego najbardziej kojarzącego się z jesienią warzywa. Moja malutka dynia powstała za pomocą szydełka 1,1 mm, z bawełnianego kordonka Kaja 15 (50 tex x 3/30g/200m) polskiej firmy Ariadna, w odcieniu rudopomarańczowym, ogonek zaś z resztek szarozielonej muliny. Całość ma 7 cm średnicy.
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!
Tagi: amigurumi, kordonek bawełniany, mulina, nici bawełniane, szydełkowa dynia
superaśna!
Dziękuję.
Też chcę taką 🙂
🙂
Bardzo prosta do wykonania. 🙂
Czy jest na to wzor ?
Nie wiem, ja robiłam z głowy.
Jaka piękna 🙂
Dziękuję. 🙂
Świetna, bardzo jesienna 🙂 idealna na tę porę roku, a tym bardziej, że coraz więcej „dyniowych” wystrojów na witrynach sklepowych 🙂 ja ogólnie dyni nie lubię, ale taka dynia jest idealna, śliczna, a jeść nie trzeba i się nie zepsuje 😀
Dziękuję. 🙂 Ja bardzo lubię i prawdziwe dynie (zarówno ich wygląd, jak i smak), i rozmaite jesienne dekoracyjne „wariacje na temat”. Tak, moja szydełkowa dyńka ani nie zwiędnie, ani nie zgnije. Co najwyżej troszkę się zakurzy. 😉
Piękna. Jesienne zdjęcie!
Dziękuję. 🙂 Starałam się złapać klimat.
Też takie mam z zeszłego roku 🙂 Fajne są takie dyńki !
Tak, to bardzo „plastyczny” motyw. Można się nim pobawić.
Jaka malunia 🙂 i malunie szydełko – gdybyś nie napisała jakie ma wymiary – myślałabym, że jest naprawdę spora 🙂
Taka dyńka kieszonkowa. 😉