Szydełkowe sploty i papierowe kwiaty
Każdy, kto dzierga, doskonale wie, że koszyków, pudełek, mis czy worków na robótki nigdy za wiele. Zwłaszcza, gdy, tak jak to coraz częściej dzieje się w mojej pracowni, są to projekty długodystansowe, czyli odkładane i odkładane po wielokroć, zanim doczekają się tego upragnionego ostatniego oczka.
Tak się ostatnio złożyło, że robótki pozostające wciąż w procesie twórczym zajęły już wszystkie większe dostępne „poczekalnie”, jednak w międzyczasie w mojej głowie oczywiście dojrzał kolejny pomysł do zrealizowania. By zaradzić tej rękodzielniczej „klęsce urodzaju” i nowej robótki nie musieć upychać gdzie popadnie, wydziergałam sobie taki oto całkiem praktyczny, nieco romantyczny koszyk-pudełko.
Powstał z podwójnego, bawełniano-poliestrowego, beżowoszarego sznurka Macrame Cotton, tureckiej firmy YarnArt (kolor nr 768 / 250 g / 225 m), za pomocą szydełka o średnicy 5,0 mm. Drewnianą bazę, która posłużyła mi za wierzch pudełkowego wieczka, ozdobiłam techniką decoupage, chcąc spokojną i nieco monotonną kolorystycznie całość uzupełnić ożywczym, kwiatowym motywem. By dodać jeszcze nieco koloru, krawędzie koszyka oraz pokrywy obrzuciłam dodatkowymi okrążeniami oczek ścisłych wielobarwną, cieniowaną, lekko puszystą włóczką tasiemkową z lumpeksowej sprujki.
A skoro miejsce na kolejną robótkę jest już gotowe, pora zabrać się i za nią samą. Efekty oczywiście kiedyś (ale któż to wie, kiedy…) zagoszczą na blogu oraz w jego wirtualnych okolicach. Tymczasem szydełko w dłoń, no bo przecież tak wyczekany urlop (i czas na dzierganie) nie będzie trwał wiecznie!
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!
Tagi: koszyk, pudełko, sznurek bawełniany