Sowa do zadań specjalnych

Opublikowane w Szydełkowanie przez dnia 25 sierpnia 2015 23 komentarze

Zaledwie wczoraj po południu „wykluła się” spod mojego szydełka i igły. Jeśli jesteście ciekawi, kolejne etapy jej narodzin możecie prześledzić na Instagramie.

Aby powstała, potrzebowałam sporej garści różnych materiałów. Korpus sowy wydziergałam z szarego bawełnianego włoskiego kordonka Lana Gatto Cable’ 8 (50 g/283 m). Oczy wykonałam z białej czeskiej bawełnianej Snehurki (50 tex x 3/30 g/200 m), natomiast zmrużone powieki, skrzydełka oraz pędzelki „uszu” z czarnego bawełnianego kordonka Kaja 15 (polskiej firmy Ariadna), o analogicznych parametrach. Na dziób spożytkowałam odrobinę żółtego bawełnianego kordonka Karat 8 (76 tex x 2/10 g/65 m) tej samej produkcji. Przydały się także nici do szycia w odpowiednich kolorach (bawełniane, różnych firm). Poza tym jeszcze kółeczko i szpilka jubilerska, kilka koralików: dwa małe metalowe, fasetowy z czarnego szkła oraz srebrnoszary ze szkła weneckiego, a także metalowe zapięcie breloczka. Machałam szydełkami 1,1 i 1,3 mm oraz różnej grubości igłami do szycia i haftu. Przydał się również nowy w moim warsztacie, bo otrzymany niedawno w prezencie, przyrząd do cięcia i gięcia drutu jubilerskiego, czyli 1-Step Looper.

Na pierwszy rzut oka to po prostu ozdobny breloczek do kluczy. Ale na tym nie koniec powierzonych sowie funkcji. Przede wszystkim miała być prezentem dla Siostry i czymś w rodzaju amuletu/talizmanu na ciężkie czasy.  Zapewne zauważyliście, że sówka ma inny, jakby nieco bardziej kanciasty kształt, niż ta robiona przeze mnie wcześniej. A to dlatego, że kryje w sobie „kapsułę dobrych życzeń” ze schowanymi w niej wypisanymi pozytywnymi afirmacjami. Nie od dziś przecież wiadomo, że słowo pisane ma moc! Stąd też, zanim pofrunęła ku swemu przeznaczeniu, została zaopatrzona w nieco żartobliwą instrukcję obsługi:

Sowa chowa dobre słowa.

Przed użyciem (lekko) wstrząsnąć.

Mam nadzieję, że sprosta powierzonemu jej zadaniu, a moje pokłute palce nie bolą na próżno…

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!

Tagi: , , , , , ,

Komentarze (23)

  1. Agnieszka Kuchta pisze:

    bardzo mądra sowa 🙂

  2. Arachne pisze:

    Przynajmniej stara się robić mądrą minę. 😉

  3. Szydełkowa pasja Kaśki pisze:

    Śliczna 😉

  4. Anna Nupereller pisze:

    urocza 😀

  5. Ania Gawluk pisze:

    śliczna 🙂

  6. Świetna sowa, taka urocza!

  7. Emilia Suchodoła-Trusewicz pisze:

    śliczna

  8. Peri pisze:

    Wydziergane magiczne zaklęcia – jest Moc i śliczna sówka 🙂 Pozdrawiam Dziergającą Czarodziejkę <3

  9. Ampka pisze:

    Ciekawy pomysł 🙂 Też nie tak dawno robiłam breloczek na prezent, ale z filcu. A Twoja sowa prezentuje się znakomicie! Oby spełniła zawierzoną jej funkcję i rozweselała siostrę 🙂

  10. Olga Pietrzak pisze:

    Piękna…

  11. Arachne pisze:

    Bardzo dziękuję za wszystkie słowa uznania.
    Peri: Oby trwała jak najdłużej. Pozdrawiam serdecznie. 🙂
    Ampka: Filc to też wdzięczne tworzywo. Oby sowa dała radę. 🙂

  12. Bogumiła Czaja pisze:

    Bajeczne:):)

  13. Justi Ta pisze:

    Cudna 😀

  14. Arachne pisze:

    Dziękuję bardzo. 🙂

  15. Danusia Hamidou Rytel-Kuc pisze:

    Śliczna… 🙂

  16. Madzia pisze:

    Super sowka:) podziwiam zdolnosc szydelkowania, moze kiedys sie skusze… pozdrawiam cieplutko 🙂

  17. Arachne pisze:

    Dziękuję bardzo. 🙂 Doskonały, a przy tym twórczy, sposób na relaks. Jak najbardziej polecam! Pozdrawiam serdecznie.

  18. kati k pisze:

    Momentalnie kradnie serce 🙂 🙂

  19. Arachne pisze:

    Dziękuję. 🙂 Nie bez powodu jest sową do zadań specjalnych. 😉

  20. Martyna pisze:

    Świetna sowa 🙂

  21. Arachne pisze:

    Miło mi. 🙂 Dziękuję. 🙂

Zostaw ślad po sobie!