Lecą anioły
Już od kilku lat co roku przed Świętami Bożego Narodzenia tradycyjnie majstruję jakiegoś anioła. Oto kilka najmłodszych. Do ich wykonania wykorzystuję wszystko, co mi się nawinie pod szydełko lub igłę. Płaski ażurowy powstał na podstawie trochę przerobionego przeze mnie wzoru, znalezionego na jakiejś rosyjskiej szydełkowej stronie internetowej. Miękki, szyty i dziergany jest całkowicie moim autorskim pomysłem. Natomiast ten odziany w białą szatę o gęstym splocie, wyfrunął spod szydełka pomiędzy jedną a drugą koronkową śnieżynką. Niestety, anioł wykonany w tym roku z odrobiny białej włóczki, kawałka wstążki oraz złotej nitki, z powodu dotkliwego braku czasu jest najmniejszy spośród dotychczas przeze mnie zrobionych. Mam nadzieję, że jego przyszłoroczny następca będzie nieco bardziej efektowny i godniej podtrzyma moją anielską tradycję.
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!
Tagi: anioł, Boże Narodzenie, kordonek bawełniany, len, nici bawełniane, ozdoby świąteczne
Malutki pospieszny jest najśliczniusi. Słodki i malutki. Aż chce się go przytulić do serducha.
Wesołych Świąt.
Dziękuję bardzo. Wesołych Świąt.
jůůůůůůůůůůůůůůů
Cieszę się, że tak się podobają.