Czarno na białym, biało na czarnym

Opublikowane w Szydełkowanie przez dnia 9 marca 2017 32 komentarze

Żaliłam Wam się już w przedostatnim robótkowym wpisie, że w mojej pracowni wciąż trwa zimowy zastój i marazm. Ale najkrótszy miesiąc w roku nie musi być całkiem spisany na straty. Chociaż prace w nim wykonane do imponujących raczej nie należą, ich tworzeniu towarzyszyły jednak aż dwa debiuty. Po raz pierwszy pracowałam nad wzorem wykonywanym czarną nicią. I wiem, że moje oczy nieprędko zatęsknią za tym kolorem. A i sam temat aż dotąd nie nawinął mi się na szydełko.

Ale ja bardzo lubię twórcze wyzwania, z radością więc podjęłam się spełnienia tego koronkowego, czarno-białego marzenia. Wzory na oba kołnierzyki zaprojektowałam sama, czerpiąc natchnienie z co najmniej kilku popularnych modeli, krążących i ewoluujących po zakamarkach Internetu.

Białą koronkę wykonałam z cieniutkiej Muzy 20 (30 tex x 4 / 100 g / 830 m). By podkreślić subtelność ażuru, pracowałam szydełkiem o grubości 1,00 mm. Przez filetowe kratki na karczku przeplotłam śnieżnobiałą satynową wstążeczkę o szerokości 6 mm, stanowiącą również wiązanie kołnierzyka.

Wersja w czerni powstała z nieco grubszego kordonka Maxi (100 g / 565 m), firmy Altin Basak. Dobrałam do niego szydełko o grubości 1,3 mm. Oba końce satynowej, szerokiej na 6 mm tasiemki, wypełniającej rząd kratek, zbiegają się ku pętelce z oczek łańcuszka i plastikowemu guzikowi na nóżce, obciągniętemu czarnym matowym materiałem. Przerwy między poszczególnymi elementami koronki wypełniłam wydzierganymi osobno pięcioma kółeczkami z dwudziestu pojedynczych słupków.

Kołnierzyki wkrótce wyruszą do swojej nowej właścicielki, a ja wiosennie wietrzę głowę, wchłaniając inspiracje i pomysły na świąteczne dekoracje, a przede wszystkim na nową porę roku. Zdecydowanie nadchodzi już czas na kwiaty, liście, motyle, ale przede wszystkim na kolory, kolory, kolory…

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!

Tagi: , ,

Komentarze (32)

  1. Gabriela Grazyna pisze:

    Śliczne. Takie nie przesadzone i perfekcyjne.

  2. Sylwia Niezabitowska pisze:

    Super fajne taka koronkowa robota.

  3. Joanna pisze:

    Mistrzowskie wykonanie!
    Wykończenie czarnego kołnierzyka niestandardowe, bardzo mi się podoba. Pozdrawiam 🙂

  4. Grażyna Żołubak pisze:

    ale piękne 🙂

  5. Maria Wicher pisze:

    cudo Kasiu

  6. Jolanta Sobaszek pisze:

    Lubię kołnierzyki, chociaż sama ich nie noszę. 🙂 Twoje wyglądają pięknie! Pozdrawiam serdecznie.

  7. Są piękne! I bardzo podobają mi się zdjęcia, które im zrobiłaś, ładnie podkreśliłaś elegancję i klasykę 🙂

  8. Urszula Kanik pisze:

    Bardzo ładne. Chętnie bym je zobaczyła w zestawieniu z rzeczami z którymi będą noszone. Podziwiam Cię za pracę z czarnym kordonkiem, przy mojej wadzie wzroku byłoby ciężko…

    • Arachne pisze:

      Dziękuję. 🙂 Mnie kojarzą się przede wszystkim ze stylem retro. Rzeczywiście było ciężko, zwłaszcza gdy dziergałam wieczorami, przy sztucznym świetle.

  9. Izabela Gawełek pisze:

    Zakochałam się w tych kołnierzykach, są cudne.

  10. OlaBoga pisze:

    Śliczne kołnierzyki 😉 Coś takiego właśnie za mną chodzi od dłuższego czasu… sukienka na wymiar z szydełkowym kołnierzykiem…

  11. Kołnierzyki są piękne i jak starannie wykonane 😉

  12. IwoN(IT)KA pisze:

    Jaaaakie piękne! Mistrzostwo świata i szczerze mówiąc chciałabym kiedyś dojść do takiego poziomu prac jaki Ty prezentujesz 🙂 Oj tak, kolory i kolory… u mnie już są, może nie kwiaty i wielkanocne ozdoby, ale kolory owszem 😀

    • Arachne pisze:

      Dziękuję bardzo. 🙂 Dziergam już od tylu lat, że po prostu samo tak wychodzi. W życiu mam ostatnio nieco mniej kolorowo, więc trzeba ten niedobór chociaż w robótkach uzupełnić.

  13. Leonarda Mirzycka pisze:

    super -pozdrawiam.

  14. Grażyna Karpowicz pisze:

    Ja chcę taki kołnierzyk zamówić, jaka cena?

  15. Dorota Wojdak pisze:

    Piękne. Kiedyś babcie, ciocie dziergały takie do bluzeczek sukienek pamiętam miałam takie za dziecka. I jeszcze kokardy na włosach większe od głowy, ach te czasy.

Zostaw ślad po sobie!