Pracownia (4): Kropki praktyczne i ozdobne
Chociaż w kalendarzu jeszcze pełnia zimy, pogoda z dnia na dzień łagodnieje i można już wyraźnie poczuć, że natura po cichutku czyni przygotowania do wiosennej zmiany. Jej czekające na zieleń, dominujące póki co, zgaszone i spłowiałe barwy przypomniały mi o kilku praktycznych i ozdobnych przedmiotach, które jakiś czas temu powstały na potrzeby mojej miniaturowej pracowni, ale ciągle jeszcze nie doczekały się swojej opowieści na blogu. Czas najwyższy nadrobić tę zaległość.
Drewniana skrzyneczka z otworami w kształcie serduszek, to prezent od koleżanki z pracy. Surowe drewno ubrałam w warstwy włóknistego, białego papieru ryżowego o charakterystycznej fakturze. Płycinę na froncie oraz na wieczku ozdobiłam papierową mozaiką, ułożoną z wycinanych osobno kwadratów, na przemian w kropki lub kratki, otoczoną lekko błyszczącym, kremowobiałym sznurkiem z ciasnym splotem, powiązanym w kokardki o strzępiastych końcówkach. Szkatułkę pokazywałam już tutaj. Wówczas wymagała jeszcze tylko kilku ostatnich poprawek i wyregulowania zamka.
Okrągły pojemnik na szpulę, kłębek albo motek nici bądź włóczki, z której powstaje wykonywana robótka, pierwotnie miał być… doniczką. Uszyty ze sztywnego, szarobeżowego materiału w białe kropki, rozpiętego na dwóch drucianych obręczach, niegdyś wyłożony był grubą folią. Po jej usunięciu i przyszyciu nieco poniżej zewnętrznej krawędzi szerokiej ażurowej bordiury, wydzierganej z lnianego kordonka w naturalnym odcieniu, znacznie lepiej sprawdza się w nowej, praktycznej roli.
Dwa niskie szklane słoiczki o charakterystycznym kształcie, pokryte ciemnobeżowym, cieniutkim serwetkowym papierem w białe kropki, pełnią funkcję lampioników na prawdziwe lub elektryczne świeczki typu tealight. Tuż pod szerokimi zewnętrznymi krawędziami umieściłam białe szydełkowe „kołnierzyki”, dziergane na wymiar z cieniutkiej poliestrowej nici do szycia maszynowego.
Miękkie, szmaciane motylki o sznurkowych czułkach, przymocowane do patyczków szaszłykowych, luźno omotanych sznurkami, już całkiem wprost przypominają o zbliżającej się powoli wiośnie. Przewodni motyw kropek, tym razem na szarym, lnianym tle, powtarza się również na pokrowcu dużego robótkowego kosza, który kilka lat temu dostałam od Pana Męża w prezencie urodzinowym. Ale o tym opowiadałam Wam już kiedyś w osobnym wpisie, który możecie przeczytać tutaj.
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!
Tagi: dekoracja wnętrz, nici lniane, prezent, świecznik decoupage, szycie, szydełkowe koronki