5 na 5: Pięć ulubionych kordonków

Opublikowane w Polecam, Porady, Szydełkowanie przez dnia 4 listopada 2016 26 komentarzy

Pięć na pięć, bądź też Pięć na piątkę, jak kto woli, to nowa szufladka w mojej wirtualnej robótkowej komodzie. Będę do niej co jakiś czas wrzucać krótkie, bo pięciopunktowe właśnie, zestawy moich szydełkowych ulubieńców, a także drobne podpowiedzi i porady. Przy okazji być może uda mi się nakłonić Was do zwierzeń i podzielenia się swoimi robótkowymi doświadczeniami lub sympatiami.

Jak być może zauważyliście, włóczki pojawiają się w mej pracowni raczej sporadycznie. Większość wykonanych przeze mnie prac powstała z różnej grubości nici i kordonków. Dlatego to właśnie one będą tematem pierwszej listy, na dobry początek nowego blogowego cyklu. Gotowi? To zaczynamy!*

„Jesienne powroty”

Muza 10

Polski kordonek, wyprodukowany w łódzkiej fabryce Ariadna. Motek o wadze 100 g zawiera 525 m nici (30 tex x 6). Jest to 100% bawełna merceryzowana. Producent zaleca szydełko o grubości 1,00 mm, ale użycie średnicy 1,1 mm, 1,25 mm lub 1,3 mm także da zadowalający efekt. Cena ok. 16,50 zł.

Uniwersalny kordonek o średniej grubości. Mocny i dobrze, starannie skręcony, niezbyt podatny na rozwarstwianie. Jest lekko błyszczący, więc doskonale nadaje się na eleganckie obrusy, serwety, serwetki i przeróżne ozdobne dodatki. Wykonane nim robótki o bardziej zwartym splocie są dość sztywne i nieco szorstkie, więc raczej nie sprawdzi się przy dzierganiu ubrań. Dobrze się pierze (również w pralce), krochmali i prasuje, nie tracąc formy. Występuje w palecie 8 kolorów, od śnieżnej bieli, poprzez écru i beże, aż po stylowe odcienie starego złota, ciemnej czerwieni i głębokiej czerni.

„Na specjalną okazję”

Muza 20

Następny kordonek rodzimej produkcji, pochodzący z tej samej fabryki. Motek ważący 100 g zawiera 830 m (30 tex x 4). Nić wykonano ze 100% bawełny merceryzowanej. Zaleca się szydełko 0,9 mm, ale użycie większej średnicy (1,0 mm , 1,1 mm, a nawet 1,25 mm) też się sprawdzi. Cena od ok. 14,50 zł.

Kordonek ten, to „szczuplejsza” wersja Muzy 10. Posiada wszystkiej jej zalety i analogiczną paletę barw. Jest jednak znacznie delikatniejszy. Doskonale nadaje się zarówno do dziergania firan i innych robótek, które przy swej wielkości nie powinny przytłaczać ciężarem, jak i klasycznych serwet lub serwetek, drobnych, delikatnych ozdób itp. Ponieważ jest miękki i miły w dotyku, można go również użyć do dziergania artystycznej biżuterii, kołnierzyków, rozmaitych wykończeń i wstawek do ubrań.

„Męska sprawa”

Lana Gatto Cable 8′

Kordonek włoskiej firmy Lana Gatto, ze 100% bawełny. 50 g motek zawiera 283 m nici. Zalecane szydełko o grubości 1,25 mm, ale z powodzeniem można użyć 1,3 mm i grubszego. Cena od 10,50 zł.

Mocny, ciasno skręcony kordonek średniej grubości, nie rozwarstwiający się, o eleganckim połysku. Występuje w bogatej gamie kolorystycznej, także w wersjach cieniowanych. Jest bardzo uniwersalny. Nadaje się zarówno do wyrobu odzieży (raczej tej o luźnym splocie, ciaśniejsze ściegi wykonane tym kordonkiem są dość sztywne, ale nie szorstkie), jak i wszelkiego rodzaju ozdób, biżuterii, ale także podkładek, torebek, kosmetyczek itp. Świetnie sprawdza się przy dzierganiu amigurumi i maskotek.

Snehurka

Czeski kordonek wykonany ze 100% bawełny. Występuje w 30 g motkach po 200 m nici (50 tex x 3). Sugeruje się użycie szydełka o grubości 1,00 mm, ale np. 0,9 mm też się sprawdzi. Cena to ok. 5 zł.

Delikatna, cienka i bardzo miękka nitka, umiarkowanie niepodatna na rozwarstwienie. Pod względem parametrów, a także zalet użytkowania oraz konserwacji do złudzenia przypomina polską Kaję, której również często używam. Jest właściwie uniwersalna. Doskonale nadaje się do wyrobu wszelkich dużych i małych ozdób, serwetek, obrusów i co tylko wyobraźnia podpowie. W przypadku ubrań lub innych dużych robótek motki mogą okazać się zbyt mało wydajne. Występuje w wielu nasyconych bądź pastelowych kolorach i odcieniach, łączonych też w specjalne wersje mieszane i cieniowane.

„W kolorach jesieni”

Karat 8

Jeszcze jeden kordonek z łódzkiej Ariadny, wyprodukowany ze 100% bawełny. Zalecany do haftów, ale nadaje się też do szydełkowania. 10 g motki (76 tex x 2) zawierają po 65 m nici. Cena od 2,16 zł.

Co prawda jest słabo skręcony, ale bardzo miękki i delikatny, w sam raz do wyrobu małych ozdób oraz biżuterii. Nie sprawia kłopotów w praniu i podczas prasowania. Krochmal może nieco zmatowić kolory, ponieważ kordonek mocno go wchłania, lepiej więc usztywniać go np. za pomocą Ługi. Karat 8 występuje w dość dużej palecie kolorów i ładnie łączy się z innymi nitkami o zbliżonej grubości.

A po jakie nici Wy sięgacie najczęściej? Z czym Wasze szydełka są najbardziej zaprzyjaźnione, a czego wolą unikać? Co polecacie, a co stanowczo odradzacie? Podzielcie się swoimi uwagami, wszak wiedzy, odkryć i przestróg nigdy dość. Rękodzielnik jest przecież tak jak lekarz – uczy się przez całe życie…

————————————————-

* Zdjęcia przedstawiają moje przykładowe prace wykonane opisywaną nicią. Tytuły poszczególnych fotografii są jednocześnie linkami do wpisów poświęconych poszczególnym wzorom i robótkom.

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!

Tagi: , ,

Komentarze (26)

  1. Lubię czytać o ulubionych kordonkach/ włóczkach innych. Dzięki temu sama poznaje nowe 😉

  2. Anekh pisze:

    Przed chwilą miałam w rękach Muze. Polecam ją także do szydełkowych bombek- świetnie trzyma się kształt i wygląda bardzo estetycznie, splot jest równy i sztywny. Snechurkę również uwielbiam. Najpiękniejszy dla mnie jest jej kolor turkusowy <3

    • Arachne pisze:

      Tak, dekoracje świąteczne wykonane Muzą, a zwłaszcza Muzą 20 prezentują się najlepiej. U mnie już się potworzyły spore zaspy tej świątecznej bieli… 😉 Zarówno Snehurka, jak i Kaja mają ogromną paletę kolorów i są mięciutkie – to ich największe zalety. 🙂

  3. Fabryka Zazdrostek pisze:

    Zachwycam się uroczą serwetą na której szanowne kordonki leżą…

    • Arachne pisze:

      To nie serweta, a duży obrus, kupiony dawno temu na targu staroci. Wykonany został siatką kołkową lub igłową. Marzy mi się odtworzenie tego pięknego wzoru szydełkiem.

  4. IwoN(IT)KA pisze:

    Cieszę się na taki cykl wpisów, bo właśnie dzięki doświadczeniu innych i ja próbuję nowości, a nie trzymam się sztywno tego, co lubię 😉

  5. Jolanta Stępień pisze:

    Muza 20 mój ulubiony

  6. Magda vel skrzacik pisze:

    Serwus, szydelkowanie i frywolitka to glowne wykorzystanie kordonkow. Do szydelkowania znam i potwierdzam wszystkie opisane z wyjatkiem nr 4 ktorego nigdy nie uzywalam ale z ciekawosci siegne po niego.
    Natomiast do frywolitki polecam Ade i Muze 10 dla poczatkujacych, a dla zaawansowanych ciensze wersje w/w. Jednak nie zawsze kolory sa takie jakich potrzebuje, wiec i ze Snehurki oraz Kaji robilam koronke. To juz jest wyzsza szkola jazdy bo nici sa slabiej skrecone i czasem sie rozwarstwiaja. Zle znosza prucie. Bo tez nie do frywolitki sa przeznaczone. Wiec tylko zaawansowane w koronce czolenkowej dadza sobie z nimi rade. Polecam tez Altin Basak Classic grubosc 50 i ma ciekawe kolory. A dla tych co maja cierpliwosc metalizowane Madeira do haftu maszynowego 10 i ciensze 15 efekt jest powalajacy.
    Pozdrawiam Siostry Maniaczki

  7. Monika pisze:

    witam, mam pytanie – czy kordonek dobrze sprawdzi się przy ozdobach choinkowych? Chodzi mi o takie mini mikołaje, choineczki… czy lepiej zrobić to włóczką? do tej pory robiłam akrylem, ale zastanawiam się jakby to wyglądało kordonkiem 🙂 dziękuję z góry za odpowiedź

    • Arachne pisze:

      Muza 10 i Muza 20 – jak najbardziej. Do ozdób świątecznych są wręcz idealne! Pięknie można dzięki nim wyeksponować wszelkie misterne wzory, poza tym dobrze łapią krochmal i inne usztywniacze. Pozdrawiam. 🙂

  8. Joanna Hreczycho pisze:

    Czy masz jakieś doświadczenia z kordonkami grubości 5? Jest ich niewiele i niezbyt wiem czym się kierować wybierając.
    Pozdrawiam cieplutko 🙂

  9. Szydełkowa pasja Kaśki pisze:

    Tak się składa, że oprócz Snehurki, pozostałych kordonków jeszcze nie wypróbowałam. Moim numerem jeden jest Maxi, często też używam kordonków nowosolskich a ostatnio Kaja. Zastanawiałam się parę razy nad zakupem Muzy i Karata ale ostatecznie wracałam do Maxi. Dzięki Twojej recenzji teraz już wiem, że mogę je śmiało kupować i będę zadowolona.

    • Arachne pisze:

      Miło mi, że moje recenzje się przydały. 🙂 Ja z kolei nigdy jeszcze nie pracowałam na Maxi, ani na kordonkach nowosolskich. O tych ostatnich czytałam sprzeczne opinie…

  10. W sumie z tych wymienionych miałam głównie kordonki z Ariadny. Uważam je za porządne i ładnie w wyglądzie zwłaszcza jeśli chodzi o Muzę czy Arię 🙂 Też je lubię. Z pozostałymi nie miałam do czynienia, ale chętnie spróbuję 🙂

    • Arachne pisze:

      Snehurka, Kaja i Karat są bardzo miękkie i delikatne, z kolei Cable ma strukturę taką, jak Muza, tylko jest grubszy. Warto poeksperymentować, bo naprawdę dają ciekawe efekty. 🙂

  11. Urszula Kanik pisze:

    Z tego zestawienia tylko Lana Gatto jest mi nieznane, jeśli chodzi o resztę, zgadzam się z opiniami :). Ja ostatnio korzystam z kordonków DMC , mają mocno skręconą nitkę i się nie rozwarstwiają. A biały jest naprawdę śnieżnobiały (Maxi przy nim był zszarzały). Pozdrawiam 🙂

Zostaw ślad po sobie!