Wiosenne kwiaty pomimo wszystko
Świat nagle i nieoczekiwanie zatrzymał się w swym codziennym biegu. Zaskoczeni i oszołomieni tą zmianą, staramy się obłaskawić nową rzeczywistość. Na szczęście przyroda dobrze wie, co ma robić. Wiosna, z każdym dniem śmielsza, wysyła ku nam na pocieszenie coraz cieplejsze promienie słońca, pulsującą życiem zieloność młodych listków i trawy. No i oczywiście przepiękne, kolorowe kwiaty!
Nie mogąc się jej doczekać, jeszcze u schyłku dziwnie łagodnej w tym roku zimy, sama obsypałam łodygami, liśćmi i płatkami kilka szkiełek o ciekawych kształtach. Nowe życie wśród róż dostały dwie fantazyjne butelki. Słoiczki owinęły się kwitnącymi pnączami. Jeden z dwóch samotnych kieliszków obsiadły buszujące w kwiatach elfy. Drugi skrył się w tulipanowym pąku, podobnie jak dodana mu do towarzystwa kremowa świeca. Jedynie masywny czworościenny lampion zachował swoją pierwotną funkcję, z minimalistycznym spokojem pozwalając otulić się prawdziwymi kwiatowymi płatkami.
Mam nadzieję, że w ślad za wiosną już wkrótce znowu obudzimy się do pełni życia. Póki co, starannie przestrzegając zaleceń, co i Wam serdecznie doradzam, staram się jak najbardziej twórczo realizować hasło #zostańwdomu. Szyję, dziergam, kleję… A nawet, jak widzicie, zebrałam się wreszcie w sobie, by odkurzyć i nakarmić nowym wpisem, znów ciut zapomnianego bloga. Widocznie nie ma tego złego…
Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!