Oczka łańcuszka niekoniecznie szydełkiem

Opublikowane w Biżuteria przez dnia 9 listopada 2017 8 komentarzy

Jesienno-zimowa część roku to dla mnie zawsze prawdziwy maraton prezentowy. Imieniny, urodziny, no i Święta… A przecież nic mnie tak nie cieszy, jak obdarowywanie rodziny i przyjaciół przedmiotami zaprojektowanymi, a potem wykonanymi samodzielnie. Zaczynam więc festiwal pomysłów i planów…

Tegoroczny sezon rozpoczęłam od łączenia oczek łańcuszka, ale, inaczej niż zwykle, nie wykonanego szydełkiem, lecz ze srebra i oksydowanego metalu. Tym sposobem powstał prosty, elegancki zestaw: bransoletka z ozdobnym przedłużeniem oraz kolczyki z czarnymi kuleczkami o grafitowym połysku.

Co prawda długość bransoletki wymagała małej korekty, ale przecież wszystkie luksusowe dobra robione są na miarę… Imieninowy komplet biżuterii trafił szczęśliwie w gust obdarowanej i z tego co słyszałam, dobrze bawił się wraz ze swoją nową właścicielką na poprawinach po rodzinnym weselu.

I na dziś to tyle robótkowych wieści z mojej pracowni. Zegar tyka nieubłaganie, a kartki z kalendarza sfruwają szybciej, niż poganiane jesiennym wiatrem liście z drzew. Czym prędzej wracam więc między motki, kłębki i szydełka, papiery, pędzelki, kleje i lakiery, szczypce, łańcuszki, ogniwka i koraliki…

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!

Tagi: , ,

Komentarze (8)

  1. Zestaw iście artystyczny. 🙂 Piękny.

  2. Ula Smagula pisze:

    Oryginalna biżuteria i jedyna w swoim rodzaju. Nic dziwnego że podobała się obdarowanej.

  3. Elżbieta Machecka pisze:

    Bardzo oryginalny komplet. Lubię różne techniki, dzięki temu rękodzieło nigdy się nie nudzi. A Ty z pewnością do takich osób należysz. Piękny, elegancki zestaw.

    • Arachne pisze:

      Dziękuję bardzo. 🙂 Co prawda jestem wyznawczynią teorii, że lepiej znać mniej technik, ale przynajmniej w jednej zbliżyć się do mistrzostwa, jednak czasem lubię małą odmianę. Dzięki temu rękodzielnicza nuda absolutnie mi nie grozi! 😉

  4. No i kto powiedział, że oczka łańcuszka muszą być wyłącznie szydełkowe? W mój gust też by trafił, subtelny i elegancki – nie dziwię się, że pasował do kreacji na poprawiny 🙂 Piękna praca!

    • Arachne pisze:

      Prawda? 😉 Dziękuję. 🙂 Skoro obdarowana nim osoba od razu spontanicznie zadecydowała, na jaką okazję go założy, to chyba rzeczywiście trafiłam… 😉

Zostaw ślad po sobie!