Wiosennie i świątecznie

Tak się jakoś złożyło, że w tym roku miałam wyjątkowo niewiele czasu, by móc popracować nad wielkanocnymi ozdobami. Parę drobiazgów udało mi się jednak przygotować. Znalazła się także wolna chwila, żeby uwiecznić je na zdjęciach. A skoro zbiegło się aż tyle szczęśliwych okoliczności, to również stosowny wpis na blogu musiał się pojawić.

Wiosenny bukiet

Wzór na serwetę, przypominającą mi bukiet margerytek, znalazłam w specjalnym wydaniu pisma „Robótki Ręczne” (nr 2/2014). Choć wcale nie jest tak skomplikowana, jak mogłoby się na pierwszy rzut oka wydawać, powstawała aż trzy tygodnie. Oprócz zalecanej klasycznej bieli, do jej wykonania zastosowałam również kordonki bawełniane Kaja 15 (50 tex x 3/30 g/200 m) z rodzimej fabryki Ariadna, w kolorze żółtym oraz w odcieniu écru i pastelowej zieleni. Machałam szydełkiem 1,1 mm.

Serce kwiatu

Z tych samych materiałów powstały także ażurowe koszulki na trzy drewniane jajka. Owalny koszyczek wydziergałam z woskowanego lnianego sznurka, używając szydełka 2,5 mm. Dwa plastikowe jajeczka, ułożone w koszyku, już kilka lat temu ubrałam w ozdobne siateczki z bawełnianej nici (30 tex x 4/544 m), także firmy Ariadna, w kolorze naturalnym, za pomocą szydełka 1,0 mm.

Ale jaja (w koronkach)!

Wcielając w życie zasadę, że wszystko może się kiedyś przydać, sięgnęłam do swoich obfitych zapasów różności. I tak koszyczkowi kształt podczas krochmalenia nadało plastikowe opakowanie po serku, przydatne wcześniej również jako pojemnik na samą robótkę i oprzyrządowanie do niej. Pałąk koszyka powstał zaś z fiszbiny stanika, wyrzuconego podczas wiosennego wietrzenia szafy. Ozdobne zielone włókno oraz satynowa wstążka w kolorze starego złota, to z kolei pozostałości po jakimś dawno zwiędłym bukiecie.

Jeszcze tylko tulipany…

Świąteczny stół, oprócz serwety, jajek w kolorowych koszulkach i pary szklanych świeczników (pierwotnie słoiczków po crème brûlée) ze świecami o zapachu wanilii, stanie również zabytkowy wazon z bukietem białych lub żółtych tulipanów. Ale te przybędą w ostatniej chwili, by jak najdłużej cieszyły nasze złaknione wiosny oczy i nosy.

Jeśli spodobał Ci się ten artykuł, możesz go polubić, skomentować i/lub polecić znajomym. Dziękuję!